//= $monet ?>
Po to jest osobista asystentka, żeby zawsze była tam, gdzie szef chce, żeby była. I robić to, czego on żąda. Ten człowiek chciał rozładować napięcie - asystentka była pod ręką, bez wahania i wykorzystała ją. Z jej krzyków i westchnień wynika, że to jest praca, którą lubi!
Chłopaki, ta gorąca laska jest z krwi i mleka. Co za soczysta, bujna dziewczyna. Blondynka na jej tle wygląda blado, więc nic dziwnego, kto dominuje w tym przypadku. Ja zresztą też nie miałbym nic przeciwko, aby znaleźć się na miejscu tej blondynki i spróbować słodkiego soku z cipki niegrzecznej dziewczynki.
Vica, chciałabyś?